Dzisiaj jest o wiele ładniej. Ciepło, ale nie za gorąco, letni wiaterek nie przeszkadza. Dzień rozpoczęłam, od dobrego śniadania i kawy. Słońce zachęciło do wyjścia więc razem z bratem, wyszliśmy na podwórko. Trochę posprzątaliśmy, a potem pobawiliśmy się z kotkami ( Rio i Neymar) oraz Klarą. Stwierdziłam, że pokażę się od strony codziennej. Więc zrobiłam mini sesję mojego ubioru.
Wczoraj pobrałam na tablet aplikację Perfect Piano i zaczęłam sobie grać. Najbardziej " wciągnął" mnie utwór Beethovena " Do Elizy". Niedawno oglądałam film z Gary'm Oldman'em "Wieczna miłość". właśnie opisujący historię tego kompozytora. Wzruszający film. Tak jak ten o Mozarcie, którego utwory uwielbiam. Marzę o pianinie, o fortepianie już nie wspominając. Mama obiecuje, ale to bardzo poważny wydatek, nad którym trzeba będzie się poważnie zastanowić.
Teraz żegnam się z Wami i zostawiam kilka zdjęć :)
Cześć.
sweterek - lumpeks; spodnie-C&A; trampki-CCC
Śliczne zdjęcia i fajny kubek :)
OdpowiedzUsuńblog-by-szarlotka147.blogspot.com
Kiedyś na pewno uzbierasz na fortepian :) Marzenia się spełniają częściej niż nam się wydaje!
OdpowiedzUsuńlusiaa-lusiaa.blogspot.com