Strony

sobota, 9 sierpnia 2014

dzień 6. dużo pracy

Wczoraj położyłam się spać po 4, bo buszowałam w Internecie ( to się robi niebezpieczne ), a od godz. 6 koło mojego domu przebiegała trasa pielgrzymki, stwierdziłam, że padnę jak się nie prześpię więc dotrwałam do 8. Normalnie zawsze patrzę przez okno i "podglądam" przechodzących ludzi, ale tym razem to było dla mnie zbyt wiele. Muszę jednak przyznać, że takie rozpoczęcie dnia pobudza do funkcjonowania ;)
Miałam dużo pracy podwórkowej, i stwierdziłam, że korzystając z okazji zrobię kąpiel mojej suczce Klarze. Nie była na początku zachwycona, a praca z nią to mokra sprawa, ale myślę, że na koniec i ona i ja byłyśmy zadowolone ;D
Pojechałam potem z mamą i bratem na małe "łikendowe" zakupy do "Biedronki" i natknęłam się na książkę napisaną przez Stephena Kinga we współpracy z Peterem Straub'em (nieznane mi wcześniej nazwisko) pt. Talizman. Nie miałam w swojej biblioteczce dotychczas żadnej książki Kinga więc poświęciłam ( a właściwie mama) 10,99 zł i kupiłam ją. Jak przeczytam to napiszę recenzję.
Znów czekała mnie praca ogródkowa w domu numer 2 (to skomplikowane), ale wszystko potoczyło się bez komplikacji heh.
Zostawiam kilka zdjęć i idę spać...
Dobranoc.

1 komentarz:

  1. Słyszałam o tej książce, mam zamiar ją przeczytać :) Twoja suczka jest śliczna :) Powodzenia w blogowaniu, to naprawdę super zajęcie :)
    vanilias.blogspot.com - jeśli Ci się podoba mój blog, możesz zaobserwować, byłabym wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń