Dzisiaj robiłam duże wietrzenie domu i ogólne porządki. Gdy mama wróciła z pracy, spakowaliśmy trochę rzeczy i pojechaliśmy do domu numer 2. Schowałam się wśród nierozpakowanych kartonów w których znajdują się 'skorupki' z targu staroci. Przejrzałam jeden karton. I wśród ślicznych angielskich talerzyków znalazłam kilka skarbów, które bardzo przypadły mi do gustu. Były to : stare okulary taty, imbryczek na cherbatę, cukiernica oraz śliczna filiżanka, którą gdy tylko zobaczyłam powiedziałam "Jesteś moja" ;D
Pokażę Wam zdjęcia tych przedmiotów, a także prezentu od mamy, którym jest cudna szkatułka (pudełeczko) na różne rzeczy. Zostawiam zdjęcia i zmykam na mecz ;)
Słodkich snów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz